Kiedy mały odkrywca jest żądny przygód, wrażeń nie trzeba szukać daleko, nawet jeśli pomysły zaczerpnięte są z bardzo odległej kultury. Jednym z ciekawych motywów wystroju pokoju dziecięcego jest Dziki Zachód. Zabawa w szeryfa na Dzikim Zachodzie stanie się dużo ciekawsza przy odpowiednio wyposażonym wnętrzu.
Punkt, baza, namiot – niezależnie od nazwy, jaką dziecko będzie się posługiwało, zabawa w takiej scenerii będzie należała do głównych atrakcji dnia. Z przyjemnością będzie wracało do swego tajemniczego schronienia. Gotowym i estetycznym rozwiązaniem takiego pomysłu jest namiot tipi. Ładnie prezentuje się w pokoju, zmieniając pomieszczenie w amerykańską prerię. Chowając się w namiocie, dziecko poczuje dreszczyk emocji, pobawi się w Indian i kowbojów lub zaszyje się i utnie sobie drzemkę.
Kto choć raz oglądał western, ten wie, jak powinna wyglądać sceneria Dzikiego Zachodu. Brakuje tylko konia na biegunach, figurki koni, tapety lub pościeli z deseniem koni czy dużego obrazu prezentującego galopującego rumaka. Idąc dalej tym tropem, nie może zabraknąć dzikiej roślinności, więc wskazane są kaktusy w różnych postaciach. Niezwykłą frajdę mogą sprawić drzwi wahadłowe typowe dla kowbojskich knajp. Można je namalować lub nakleić dla dziecka na drzwiach. Ważnym elementem dopełniającym całokształtu jest wzór zachodzącego słońca. Może pojawić się jako fototapeta, obraz lub rysunek na ścianie.
Po dniu pełnym dzikiej zabawy dobrze jest zapewnić dziecku komfort snu, w czym pomóc mogą podkłady na łóżko dla dzieci. Zabezpieczą one łóżko w razie zamoczenia lub zabrudzenia. A mały szeryf odpocznie, by następnego dnia znów ścigać przebiegłych bandytów.