Nikt nie potrafi nas zdenerwować tak, jak nasze własne pociechy. Dlaczego tak się dzieje? Prawda jest taka, że najbardziej irytują nas bliscy nam ludzie. To z nimi spędzamy mnóstwo czasu. Gdy do tego dochodzi dziecięca beztroska, problemy z komunikacją oraz nasze wygórowane oczekiwania wobec kilkulatków, wybuchamy. Takie zachowanie zazwyczaj kończy się wyrzutami sumienia ze strony rodziców oraz straszną rozpaczą ze strony malucha. Jako dorośli, możemy zacząć radzić sobie z nerwami, ucząc tym samym pociechy panowania nad sobą.
Zmęczenie, rutyna i nadmiar bodźców to czynniki, które doprowadzają nas do granic wytrzymałości. W takim momencie wystarczy mała iskra, by wpaść w szał. Będąc dojrzałym człowiekiem, powinniśmy jednak rozumieć, że dziecko wymaga cierpliwości, a my musimy nad sobą panować. Oczywiście łatwiej to powiedzieć, niż zrobić, dlatego warto zasięgnąć specjalistycznej wiedzy profesjonalistów. Nie musimy od razu udawać się na terapię. Na początek wystarczy wejść na tę stronę internetową https://godzinadlasiebie.pl/sklep/kursy-online/agresja-rodzicow/. Znajdziemy tu kurs, na którym nauczymy się technik zarządzania złością. Takie umiejętności przydadzą się nam na co dzień, ale także pomogą nauczyć nam dzieci tej sztuki.