Wraz z rozwojem technologii wynaleziono również lampy, które włączają się, gdy zamontowane w nich czujniki zarejestrują ruch. Okazuje się to bardzo praktyczne rozwiązanie. Z pewnością każdemu nieraz zdarzyło się potknąć w ciemności lub po omacku szukać włącznika. Może się to wiązać także z oszczędnościami, gdyż wyklucza sytuację w której zapomnimy zgasić światła. Takie lampy oferuje wiele sklepów, m.in. http://elektromag.pl/. W których miejscach w domu warto sięgnąć po taki wariant oświetlenia?
Zasada działania takich urządzeń jest stosunkowo prosta – bazą do ich włączenia jest zamontowany przy lampie czujnik, działający z reguły na podczerwień. Uruchamiają się zatem automatycznie, gdy wyczują promieniowanie cieplne. W wielu modelach następuje też rozróżnienie kształtów pod kątem wielkości, by nie reagowały na zwierzęta, lecz dopiero na ludzi. Jest to bardzo wygodne, gdyż światło zapali się od razu przy okazji wejścia do pomieszczenia, więc nie trzeba się skazywać na wykonywanie pierwszych kroków w mroku, przez co bardzo łatwo się potknąć lub w coś uderzyć.
Zależnie od wybranego wariantu zwykle można się spotkać z dwoma kategoriami długości ich działania: światło uruchamia się na określoną ilość czasu lub gaśnie dopiero w chwili, gdy opuści się daną przestrzeń. Należy zwrócić także baczną uwagę na to gdzie i w jaki sposób zamontuje się taką lampę. Nie powinno się jej umieszczać tam, gdzie znajdują się są stałe źródła ciepła. Jej ustawienie trzeba dobrze rozplanować, by zauważyła ruch od razu przy wejściu do pomieszczenia. W przeciwnym razie nie będzie działała tak efektywnie i czujnik będzie nas „wyłapywać” z opóźnieniem.
W nocy często zdarza się, że musimy wstać do toalety czy po szklankę wody. Nasz organizm nie jest jednak wtedy w pełni rozbudzony i nie reaguje odpowiednio szybko, więc oświetlenie działające na ruch z pewnością warto umieścić na korytarzu przy którym znajdują się sypialnie (zarówno rodziców, jak i dziecięce). Będzie to stanowiło spore udogodnienie i pozwoli uniknąć potknięcia się o pozostawiony w przejściu przedmiot czy ustawiony tam stolik. Jeszcze ważniejsze będzie zamontowanie takiego oświetlenia w pobliżu schodów, gdzie ewentualny upadek może już kosztować naprawdę poważny uszczerbek na zdrowiu, a nawet zagrożenie życia.
Tymczasem często zdarza się, że po zmroku musimy jeszcze zejść po coś do któregoś z dolnych pokojów, lecz z pośpiechu nie chce nam się zapalać światła zwykłym włącznikiem. Będzie to wygodne także wieczorem, gdy zwykle po prostu pozostawia się włączone lampy w tym rejonie, by zapobiec ewentualnym wypadkom, co oznacza jednak znaczne zużycie prądu. W przypadku oświetlenia działającego na ruch można być spokojnym o jasność na schodach i nie obawiać się wysokich rachunków.
O lampach z czujnikiem ruchu zdecydowanie warto pomyśleć względem pierwszych pomieszczeń w domu – zwykle jest to niewielki przedsionek i hol wejściowy. Będzie to bardzo funkcjonalne, gdyż często wracamy do domu obładowani torbami z zakupami czy innymi bagażami. Jest to także sygnał dla osób będących już w budynku, że wrócił właśnie inny z domowników. Dodatkowym plusem takiego rozwiązania będzie zrobienie dobrego wrażenia na odwiedzających nas gościach.
Choć o lampach myślimy najczęściej w kontekście wnętrza domu to nie można zapominać o przestrzeni zewnętrznej – kinkiety z czujnikiem ruchu będą doskonałym pomysłem względem tarasu lub placu przed domem. Nie tylko oznacza to dodatkowy komfort dla użytkowników, ale wpływa również na kwestie bezpieczeństwa. Takie rozwiązanie sprawia, że z góry wiemy o tym, iż ktoś zbliża się do domu, co może pomóc w wykryciu nieproszonych gości oraz włamywaczy. Jest to bardzo praktyczna opcja, gdyż nieraz zdarza się tak, że siedząc w budynku mamy wrażenie, iż ktoś krąży po podwórku – wyposażeni w lampy z czujnikami będziemy mieli jasny sygnał jeśli na terenie zjawi się jakiś intruz. Jest to przydatne, gdy obok podjazdu znajduje się jakieś dodatkowe pomieszczenie zewnętrzne, jak garaż czy warsztat.