W ruchu drogowym bezpieczeństwo zawsze powinno mieć główny priorytet. Jest ono ważniejsze niż przepustowość drogi, a więc zanim zostanie np. podniesiona prędkość maksymalna, trzeba sprawdzić jak będzie to wpływać na innych uczestników ruchu. Piesi i rowerzyści nie są chronieni przez karoserię i w razie najmniejszego kontaktu z rozpędzonym pojazdem nie mają żadnych szans. Sprawdzamy w jaki sposób można tak przeprojektować ruchliwą ulicę, by poruszający się nią piesi nie czuli zagrożenia na drodzę.
Przede wszystkim w miejsca styku na linii piesi-kierowcy powinny obowiązywać ograniczenia prędkości. Mowa o miejscach, gdzie chodnik bezpośrednio przylega do jezdni i nie jest niczym oddzielony – przede wszystkim chodzi o wszelkiego rodzaju przejścia dla pieszych. Wiadomo jednak, że sam znak ograniczający prędkość to w polskich realiach drogowych zbyt mało. Dlatego dobrym pomysłem jest zastosowanie progu zwalniającego lub podobnie działającej wysepki. Za pośrednictwem strony internetowej https://sklep.szymkowiak.pl/ można kupić te i inne urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Przejście przez ruchliwą drogę nie jest łatwe. Nawet gdy wyznaczone jest przejście, nie zawsze kierowcy chcą ustępować pierwszeństwa znajdującemu się już na nim pieszemu. Dlatego dobrym pomysłem jest utworzenie na środku drogi niewielkiej wysepki, która podzieli przejście przez kolejne pasy ruchu na dwa razy. Sprawi to, że w razie gdy kierowcy jadący z przeciwnej strony nie zatrzymają się od razu by przepuścić przechodzącego, to pieszy będzie mieć możliwość bezpiecznego oczekiwania w tzw. azylu, który będzie stworzony na środkowej części drogi.